Witajcie kochani !!!
Dziś popisze troszeczkę przewrotnie do przeważającej na blogach tematyki świątecznych bombek czy stroików .
Mianowicie wiele z nas posiada ekspozytory do biżuterii, , zakup takowych to niezłe obciążenie portfela.
Same ekspozytory są bardzo delikatne, często obszyte, podklejone cienką eko- skórką , co daje bardzo ładny efekt wizualny , ale na krótko .Te z was co często jeżdżą na rynki , wystawy a teraz kiermasze przed świąteczne dobrze wiedzą ,że pomimo starannego transportu co jakiś czas się zdarzy rysa, zadrapanie co z dalszym użytkowaniem tylko pogarsza stan takiego ekspozytora .
Kilka dni temu postanowiłam po odnawiać moje po obijane stojaki na naszyjniki .
Odnowa jest bardzo prosta i szybka , można w przeciągu jednego dnia dobrze i tanio odmienić stojak.
Potrzebne rzeczy ;
stojak :) (nie może głównego zainteresowanego zabraknąć)
-klej szkolny
-klej do drewna, bądź 2 składnikowy
-włóczka dość gruba , przypominająca sznurek sizal .
Jak widać ,życie go nie oszczędzało :P,
klej dość obficie i daleko rozsmarowywałam .Co pozwalało na spokojne okręcanie włóczką stojaka,
prawie gotowy sweterek Pocahontas :))
oklejenie całości zajmuje około 20 min , ja zostawiłam do wyschnięcia na noc blisko kaloryfera.
Włóczkę dodatkowo potraktowałam impregnatem do sutaszu .